Najlepsi z najlepszych już dziś wieczorem zmierzą się na Motoarenie

Po rocznej przerwie Indywidualne Mistrzostwa Europy w jeździe na żużlu wracają do Torunia. Już dzisiaj zobaczymy niezwykłą rywalizację o tytuł najlepszego jeźdźca Starego Kontynentu. W stawce pojawią się m.in. Przemysław Pawlicki, Kacper Gomólski czy Krzysztof Kasprzak.

- Po raz drugi w historii pierwsza runda cyklu Speedway Euro Championship odbędzie się na toruńskiej Motoarenie i jestem przekonany, że kibice, którzy pojawią się dziś na stadionie, będą świadkami świetnego widowiska – opowiada Karol Lejman, prezes zarządu One Sport. – Dzięki pomocy Urzędu Miasta Torunia oraz Klubu Sportowego Toruń prężnie działamy, żeby pierwsza runda żużlowych mistrzostw Europy była wydarzeniem godnym swojej nazwy. Myślę, że kandydatów na zwycięstwo w wieczornych zawodach jest kilku. Grigorij Łaguta jest w wyśmienitej formie, a poza tym bardzo dobrze radzi sobie na Motoarenie. Duże szanse ma także Vaclav Milik, który w ostatnim meczu ligowym pokazał, że na Motoarenie jest bardzo szybki. Pomimo tego, że mam kilku swoich faworytów, niestety nie jestem w stanie przewidzieć, kto zostanie zwycięzcą pierwszej rundy SEC.
Ogromna szansa na sukces w tegorocznym cyklu SEC staje przed Przemysławem Pawlickim. Podczas eliminacji do tego turnieju okazał się być bezkonkurencyjny, zarówno w węgierskim Nagyhalász, jak i w trakcie chorwackiego SEC Challenge. – Bardzo się cieszę, że już trzeci rok z rzędu będę walczyć o tytuł indywidualnego mistrza Europy – opowiada Przemysław Pawlicki. – Awans do cyklu ma dla mnie ogromne znaczenie i będę robić wszystko, żeby poprawić swój wynik z ostatnich edycji. Dobra forma to efekt bardzo ciężkiej pracy zarówno mojej, jak i mojego teamu. Jest takie powiedzenie – do trzech razy sztuka. Na pewno dołożymy wszelkich starań, by osiągnąć jak najlepszy rezultat. Wśród Polaków podczas inauguracyjnej rundy SEC zabraknie niestety Adriana Miedzińskiego, który podczas IX kolejki PGE Ekstraligi doznał kontuzji. – Po raz kolejny, gdy jestem w dobrej dyspozycji, zdarzenie losowe sprawia, że muszę odpocząć od żużla – przyznaje Adrian Miedziński. – Tracę szansę na indywidualne mistrzostwo Polski i na punkty w pierwszej rundzie SEC, ale zapewniam, że wrócę jeszcze silniejszy. Nic nie jest jeszcze stracone. Cykl składa się z czterech rund, więc jeszcze jest dużo punktów do zdobycia. Pomimo tego, że nie wezmę udziału w inauguracyjnej rundzie SEC w Toruniu, zachęcam wszystkich kibiców do odwiedzenia Motoareny. Będą to naprawdę ciekawe i wyrównane zawody. Dziką kartę, w ramach dzisiejszej rundy SEC, otrzymał Jarosław Hampel. Tym samym będzie to dla zawodnika z Łodzi pierwszy start w międzynarodowych zawodach od czasu kontuzji z 2015 roku.

Debiut i braterskie starcie
Toruńska runda SEC nie obędzie się także bez debiutów. Jednym z czterech Duńczyków, walczących o złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Europy w sezonie 2017, będzie Nicolai Klindt. Tegoroczna edycja SEC jest pierwszą, w której weźmie on udział jako pełnoprawny uczestnik cyklu. Z kolei jedyny braterski duet, rywalizujący w ramach SEC, to Artem i Grigorij Łagutowie. Rodzinnego teamu nie zabraknie również podczas wieczornego starcia na Motoarenie. Bilety na to wydarzenie można zakupić za pośrednictwem portalu eventim.pl oraz w sklepach Media Markt, Saturn oraz Empik. Mecz rozpocznie się o godz. 19.00. Następny etap rywalizacji w ramach cyklu SEC odbędzie się w Güstrow. Z kolei kolejne starty zaplanowano w Hallstaviku oraz w Lublinie.

Olga Taraszka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.