Walentynki: hit czy kit
Fot. Lena Pracka

Walentynki: hit czy kit

Walentynki budzą wiele emocji - niekoniecznie tych związanych z miłością, wiele osób to święto bojkotuje. Jednak patrząc na ozdobione na czerwono witryny sklepów i popularność walentynkowych imprez i wydarzeń kulturalnych można śmiało stwierdzić, że to święto jest jednak przez nas lubiane.

Mówiąc o Walentynkach warto zacząć od historii tego dnia. Mylne jest przeświadczenie, że to czysto komercyjne święto, ponieważ jest ono związane z historyczną postacią świętego Walentego. W Europie Południowej i Wschodniej Walentynki są obchodzone od średniowiecza, Europa Wschodnia dołączyła do tego grona znacznie później. Jak to święto jest postrzegane dzisiaj? - W lutym mnie i mojemu mężowi, Arkowi, mija szesnasta rocznica ślubu. Kiedyś zwracaliśmy większą uwagę na Walentynki. Dziś to święto nie umyka naszej uwadze, ale nie będziemy obchodzić go w szczególny sposób - opowiada Marzena Kopaczyk.
Razem ze swoim mężem woli zwolnić w ciągu dnia, oderwać się na chwilę od wiru codziennych zajęć i popatrzeć na siebie przychylnym okiem. - Na co dzień łatwo jest zapomnieć o największym powodzie swojego szczęścia, czyli o sobie nawzajem. Walentynki to po prostu okazja do wręczenia sobie małego upominku, ale gruntem jest okazywanie sobie miłości codziennie - mówi.

Walentynki na co dzień
Paula Dębska i Mateusz Tchorzewski również nie potrzebują specjalnej okazji by wspólnie spędzać czas, choć 14 lutego zamierzają uczcić w szczególny dla nich sposób. - My mamy nasze własne Walentynki kilka razy w miesiącu, kiedy wychodzimy do kina czy na kolacje. Nawet wspólne wyjście na spacer jest dla nas wyjątkowe - mówi Paula.
Taka postawa jest często spotykana wśród torunian. Popularne jest kupowanie małych upominków, jak czekoladki, kwiaty czy maskotki. Wiele par korzysta również ze specjalnych ofert kin i restauracji. Można spotkać się z opiniami, że okazywanie miłości w Walentynki jest niekiedy wymuszone, jednak z podejściem Pauli i Michała ten dzień staje się po prostu jedną z wielu okazji do okazywania i celebrowania swojej miłości. - 14 lutego Michał chce mi zrobić niespodziankę, dlatego nie wiem, gdzie spędzimy Walentynki. Jednak dla mnie najważniejsze jest to, żeby ten dzień spędzić razem - podkreśla Paula.

Nie tylko dla zakochanych
Przyjęło się, że „Święto Miłości” spędza się ze swoją drugą połówką, a przecież miłość niejedno ma imię. Przejawia się ona w zakochaniu, ale również w przyjaźni czy miłości do członków rodziny. Szczególne wyrazy miłości w tym dniu można okazać właśnie osobom dla których w codziennym pośpiechu ma się mało czasu. Być może rodzinny wypad do restauracji nie będzie trafnym wyborem w ten dzień, ale zamiast tego można wraz z dziećmi przygotować kolację w domu. Pociechy będą z pewnością zachwycone plastycznymi zabawami jak tworzenie walentynkowych laurek czy ozdób. Również dalsi członkowie rodziny jak babcie i dziadkowie czy ciocie i wujkowie ucieszą się z telefonu czy odwiedzin.
Wbrew powszechnej opinii nie trzeba rezygnować z Walentynek będąc singlem. Zamiast rozpaczać z tego powodu albo złościć się na zakochane pary warto wykorzystać tę miłosną atmosferę na spędzenie czasu w towarzystwie przyjaciół, którzy na pewno docenią inicjatywę wspólnego wyjścia do kina czy do restauracji. Single - do boju!

Miasto Miłości
Jeśli chcemy wyjechać z Torunia, dobrym wyborem może okazać się wycieczka do Chełmna – „Miasta Miłości”. Za sprawą przechowywanej tam od średniowiecza relikwii świętego Walentego corocznie od 2002 roku organizowane są „Walentynki Chełmińskie”. Przez cztery dni, od piątku 10 lutego do wtorku 14 lutego, aranżowane są wystawy, zabawy, koncerty i konkursy. W kościele farnym można uczestniczyć w mszy świętej dla zakochanych i przy okazji można zobaczyć wystawioną na widok relikwię świętego Walentego. Na romantyczny deser warto wybrać się do cukierni, gdzie można spróbować wyrobów w kształcie serca i oczywiście lokalnego przysmaku jakim są bułeczki walentynkowe z lubczykiem.

W Walentynkach nie da się ukryć się tego za co są najbardziej krytykowane czyli komercji. Lecz może warto na ten jeden dzień oderwać wzrok od sklepowych witryn, wyzbyć się krytycznej oceny i zamiast tego skierować uwagę na osoby, które darzymy miłością?

Lena Paracka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.