Toruń Pany!!!

Dziś troszkę nietypowo, ale muszę się z Państwem tą moją radością podzielić. Sportem w Toruniu żyję od dzieciaka. Jako 6-latek pierwszy raz byłem na żużlu...

Kilka lat wiosłowałem w AZS-ie. Moja żona grała w kosza pół życia, kończąc karierę w pierwszej piątce ekstraklasowego zespołu. Nasi chłopcy także nie rozstają się z piłkami. Widziałem już sporo na naszych sportowych arenach. Ale to, co teraz wyczyniają Twarde Pierniki, to jest coś niebywałego! Nasi koszykarze po dziewięciu kolejkach mają na koncie same zwycięstwa i są niezagrożonym liderem tabeli ekstraklasy. Wielkie brawa!!! Nawet najstarsi toruńscy kibice nie pamiętają takiej serii! Przed sezonem, na papierze, zespół uznawano za nieco słabszy niż rok temu. Kilku ważnych graczy odeszło do innych lig, mówiło się o kłopotach organizacyjnych, nikt nie wiedział, czego się po zespole spodziewać. A tu taki fenomenalny początek sezonu. Cieszy się serce starego kibica, cieszą się serca wiernych toruńskich fanów. I tu jeszcze jedna miła niespodzianka. Oto na do tej pory dosyć luźno wypełnionej i cichej sali pojawia się coraz więcej kibiców. To świetnie. A do tego ci kibice zaczynają wreszcie dopingować swoich graczy. A to już w Toruniu rzecz raczej niespotykana. Oprócz zawsze słyszalnych kibiców Apatora i równie głośnych fanów Elany, na koszykarskich arenach bywało raczej cicho. Nieraz przykro było oglądać mecze, na których garstka - nieraz jeden autobus kibiców gości - było bardziej słychać niż toruńską część trybun. Całe szczęście, że teraz zaczyna być inaczej! Zapewne to także dzięki serii zwycięstw Twardych Pierników, ale kibice zaczynają wreszcie dopingować, a nie tylko oglądać swój zespół. I za to należą się im brawa. Każdy, kto choć ciut czuje sport, doskonale wie, ile znaczy doping! Zawodnicy wreszcie mają dla kogo „gryźć parkiet”. I oby zarówno ta passa zwycięstw, jak i fala dopingu trwały aż do końca sezonu! Toruń - tak trzymać !

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.