Wyświetlenie artykułów z etykietą: muzyka

Toruń w rytmie jesiennego tournée

W Toruniu już od wielu lat przyjął się zwyczaj, że na jesienną chandrę najlepszym sposobem jest muzyka. W związku z tym tradycyjnie już możemy liczyć na bogatą ofertę koncertów, które niebawem odbędą się  w naszym mieście.

Mark Olbrich językiem bluesa opowiada o swoim życiu

Mark Olbrich to bluesman, który już od dawna nie ukrywa swojego sentymentu do Torunia. To tutaj nagrał koncertowe płyty, takie jak „Live at Pamela Blues” czy „Toruń Rocks The Blues”. W przypadku jego najnowszej płyty jest nie inaczej, gdyż jak podkreśla – „Toruń ma coś w sobie”.

Koncert Jam session dla każdego

Jak co roku, w dwa sierpniowe wieczory w Hard Rock Pubie Pamela zagości jam session festiwalu Harmonica Bridge.

Koncert Gospel tradycyjny i współczesny

Do Torunia przyjedzie Colin Williams, który w towarzystwie siedmioosobowego zespołu wokalnego z Wielkiej Brytanii, polskiej wokalistki gospel – Gabrieli Gąsior oraz zespołu instrumentalistów z Wydziału Jazzu Akademii Muzycznej w Katowicach wykona autorski koncert Celebrate Gospel.

Happy!

Pana Marka Gaszyńskiego poznałem niedawno. W okolicznościach “nieoficjalnych", z punktu widzenia tego felietonu nieistotnych.

Muzyczna wycieczka do Ciechocinka

Zbliża się Happy Jazz Festiwal – plenerowe wydarzenie organizowane od 2015 roku w Muszli Koncertowej malowniczego Parku Zdrojowego w Ciechocinku. Głównym architektem przedsięwzięcia jest Jurek Szymański.  W jego realizacji wspiera go burmistrz miasta – Leszek Dzierżewicz. W tym roku zostanie ono zorganizowane w formule benefisu, którego bohaterem będzie Marek Gaszyński. W trakcie koncertu wystąpią m.in.: Apostolis Anthimos, Krzysztof „Puma” Piasecki, Moriah Woods. Będzie też silna toruńska reprezentacja. Ze swoimi formacjami zaśpiewają: Sylwia Kwasiborska i Asia Czajkowska-Zoń. W roli gospodarza, obok Marka Gaszyńskiego, wystąpi zespół Skołowani. Skorzystam z okazji, żeby przybliżyć Państwu postać jednej z artystek występujących w trakcie benefisu. Moriah Woods, bo ją mam na myśli, to amerykańska wokalistka, instrumentalistka, autorka tekstów i kompozytorka. Swoją twórczością nawiązuje do najlepszych tradycji amerykańskiego folku, ale wykonywanego z wyraźnym indywidualnym piętnem. Z dużym wyczuciem łączy korzenne brzmienia z nowymi trendami. Sama artystka muzykę, którą gra, określa jako „folk noir, czyli coś starego, coś mrocznego, coś żarliwego i pełnego pasji”. Tyle w skrócie. Moja osobista refleksja wykracza daleko poza tych kilka zdań. Moriah to indywidualność trudna do zaszufladkowania, mimo jej wyraźnych inspiracji. Wyniosła je ze środowiska, w którym się wychowała (Kolorado, USA). Trzeba je łączyć z przekazanymi jej przez rodziców fascynacjami. Mama artystki jest skrzypaczką, preferującą muzykę poważną, tata gitarzystą obracającym się w stylistyce klasycznego rocka. Z tym muzycznym bagażem Moriah Woods zdecydowała się „wylądować” na stałe w Polsce. Śmiała decyzja, szczególnie że podjęta na podstawie trzymiesięcznego pobytu w naszym kraju, spowodowanego rodzinnymi zawirowaniami. Bez polskich korzeni. Wybrała Puławy. W listopadzie 2014 r. wystąpiła w Hard Rock Pubie Pamela. Zagrała solowy set w trakcie drugiego HRPP Festival. Miała trudne zadanie. Występowała jako ostatni wykonawca. Późno w nocy i do tego akustycznie. Poprzedzona świetnymi występami takich artystów jak Lewis Hamilton, Pat McManus, Gwyn Ashton. Mimo tych okoliczności jej set wywarł na mnie, podobnie jak na publiczności, ogromne, niezatarte wrażenie. Od tego czasu artystka regularnie swoimi występami wspiera najważniejsze klubowe wydarzenia. W sierpniu zagra w Ciechocinku.

Koncert: Pozytyw-ny eksperyment

Głównym założeniem projektu artystycznego „Pozytyw-na samo-Grajka” było skonstruowanie w pełni zautomatyzowanej, akustycznej machiny instrumentalnej pełniącej rolę pozytywki, której forma będzie syntezą dwóch odrębnych światów – nowoczesnej technologii oraz akustycznych instrumentów muzycznych. Sam pomysł zrodził się z zamiłowania do konstruowania własnych wynalazków i łączenia ich ze sztuką współczesną. Krzysztof Parda – twórca pozytywki – nieustannie poszukuje innowacyjnych środków, które umożliwiają kreowanie nowatorskich form artystycznego wyrazu. Zderzenie instrumentów akustycznych ze środowiskiem robotyki jest eksperymentem odwołującym się m.in. do przekraczania barier między dziedzinami artystycznymi i technologią. Artysta na potrzeby projektu zaprosił do współpracy kompozytorkę Ewę Fabiańską-Jelińską, która skomponowała utwór muzyczny.

Subskrybuj to źródło RSS

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.