Angielski to nie wszystko. Jaki język kolejny?
Angielski? A może indonezyjski? Znajomość mało popularnych języków staje się coraz większym atutem Fot. Jacek Koślicki

Angielski to nie wszystko. Jaki język kolejny?

Angielski to dziś podstawa. Ale czego uczyć się, gdy ten mamy już opanowany? Chiński, hiszpański, czy francuski – okazuje się, że alternatyw na toruńskim rynku nie brakuje. Nie brakuje też chętnych, którzy językowe wyzwania podejmują.

Angielski to obecnie język, który zdecydowanie dominuje w ofercie szkół językowych. Stopniowo, coraz większą popularnością cieszy się jednak wybieranie języków związanych z kulturą orientalną.
- Nadal największym zainteresowaniem cieszy się język angielski i to nie ulega wątpliwości, prowadzimy jednak także kursy mniej standardowe, tj. chiński, francuski, czy hiszpański – opowiada Weronika Benz, spec. ds. marketingu i obsługi klienta w Akademii Języków Obcych Logos. - Z reguły są to zajęcia indywidualne, dostosowane do potrzeb zainteresowanych.

Atut na rynku pracy
-Na pewno osoby, które interesują się mniej popularnymi językami są to osoby, które mają sprecyzowany cel – przekonuje Weronika Benz. -Są one nastawione często stricte na kontakty biznesowe, raczej mało kto decyduje się na naukę, np. chińskiego tak po prostu, dana osoba ma związany z tym konkretny cel – dodaje. Kursy językowe regularnie organizuje także Uniwersytet Mikołaja Kopernika, w ramach jednego z nich studenci mieli okazję nauczyć się kilku zwrotów w języku indonezyjskim. -Znajomość indonezyjskiego sprawia, że można wyróżnić się na rynku pracy, jest to bezwątpienia duży atut, był to główny powód dla którego podjąłem to wyzwanie – wspomina Arkadiusz Jodłowski, student prawa. - Ponadto od zawsze byłem ciekawy świata i innych kultur, dlatego też postanowiłem spróbować rozwinąć się w tym nietypowym lingwistycznie kierunku. Zwroty w języku indonezyjskim pamiętam niestety już tylko częściowo, muszę przyznać, że język niepraktykowany łatwo wypada z głowy – dodaje. Edukacja w kierunku językowym ma swoich zwolenników nie tylko na poziomie kilkutygodniowych kursów. Sporym zainteresowaniem cieszy się także podjęcie studiów w tym zakresie. - Niewątpliwą zaletą studiowania języków mniej popularnych, tj. włoski lub hiszpański, jest fakt, iż absolwenci tych kierunków mogą liczyć w przyszłości na duże zainteresowanie na rynku pracy – zauważa Wiktoria Karska, studentka lingwistyki stosowanej język włoski z językiem hiszpańskim, na UMK. -Obecnie osoby posługujące się biegle tymi językami mogą znaleźć zatrudnienie nie tylko w szkolnictwie czy też w branży tłumaczeniowej, ale z łatwością odnajdą się także w turystyce, czy też branży informatycznej – dodaje.

Alternatywa dla poszukiwaczy wyzwań
-Każdy z nas ma inne motywacje do nauki języka, często są to podróże, krótko lub długotrwałe wyjazdy – wylicza Artur Ruciński, dyrektor EmpikSchool. –Znajomość języka angielskiego jest obecnie czymś oczywistym, dlatego też młodzi ludzie poszukują często alternatyw, by wyróżnić się na tle rówieśników.
Emilia Kornatowska pochodząca z Torunia już od trzech lat uczy się języka chińskiego. Obecnie mieszka w Chinach, co pozwala jej, by w praktyce obcować z kulturą wchodu. -Zdecydowałam się na naukę chińskiego, ponieważ według mnie chiński to przyszłość – przekonuje Emilia. -Chiny otworzyły się na świat i rozwijają się w zawrotnym tempie. Poza tym wiele osób z krajów azjatyckich, które spotykam mówi lepiej po chińsku, niż po angielsku. Dużo łatwiej mi się dogadać po chińsku z osobami z Mongolii, Korei czy Wietnamu. Nie ukrywam, że chiński to także wyzwanie, jest trudnym językiem i całkowicie innym niż język Polski, więc trzeba znaleźć na niego sposób – dodaje. Naukę języka chińskiego w Toruniu oferuje, m.in. Kolegium Jagiellońskie, gdzie zajęcia prowadzone są przez dwie lektorki pochodzące z Chin: Roxanne Wang oraz Lai Luo.

Olga Taraszka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.